czwartek, 18 września 2014

Chapter 11



-Jaki ślub?! - wrzasnęłam. Liam i Mama wycierali się z wody którą na nich wyplułam.
-Ivette! Co cię opętało?! - zawołała Matka.
-Oszaleliście?! Chcecie się pobrać?! Kto to wymyślił?! - wstałam odrzucając krzesło do tyłu, aż się przewróciło.
-Masz się natychmiast uspokić Ivette! - odparowała Mama.
-On jest od ciebie o 6 lat młodszy!
-Iv - Liam powiedział spokojnym głosem - Może powinnaś to przemyśleć w swoim pokoju.
Zacisnęłam pięści.
-Was chyba pojebało do reszty - wysyczałam i poszłam do siebie. Rzuciłam się na łóżko i wcisnęłam twarz w poduszkę. Zaczęłam płakać dusząc się własnym szlochem. Ledwo oddychałam. Poczułam jak ktoś mocno mnie obejmuje i przytula do siebie.
-Ivie.. - Liam wymamrotał w moje włosy. Zaczęłam się szarpać i odpychać się od niego.
-Zostaw mnie - wyszeptałam zachrypniętym głosem - Zostaw! - zawołałam płaczliwym głosem.
-Shhh Kochanie... - przycisnął mnie mocno do siebie  -Już.. Uspokój się Maleńka..
-Puść mnie - wysapałam.
-Nie.
-Zostaw! Mamo!
-Rachel wyszła - głaskał mnie delikatnie po plecach. Czułam się dobrze, na ciele, ale nie na duszy.
-Czemu Liam? Czemu? - wyszeptałam płaczliwie.
-Co czemu?
-Czemu chcesz żebym cierpiała..
-Nie chcę Ivette.
-Chcesz. I robisz to.
-Mówiłem ci. Nie możemy Kochanie. Przecież tłumaczyłem ci że to się źle skończy.
-N-Nie.. Wiesz że cię Kocham i robisz coś takiego - znów zaczęłam płakać.
-Ale i tak nie moglibyśmy być razem Maleńka. Przepraszam że doprowadziłem do tego że cierpisz. Ale nie możesz powiedzieć że nie protestowałem. Robiłem to bo nie chciałem byś przeze mnie płakała.
-Ja chcę żebyś kochał tylko mnie.. - wysapałam wtulona w niego.
-Ivette - Liam pocałował czubek mojej głowy. Podniosłam wzrok i spojrzałam w brązowe oczy Li.
-Kochasz mnie? - wymamrotałam. Nie otrzymałam odpowiedzi - Liam? - zmarszczyłam brwi i spojrzałam na jego usta - Jeżeli mi nie odpowiesz to cię pocałuje. Wpatrywał się we mnie ale nie wydawało się by miał coś powiedzieć. Sam tego chcesz. Nachyliłam się i delikatnie złączyłam nasze usta. Musiałam poczekać kilka sekund by oddał pocałunek, a gdy to zrobił byłam w siódmym niebie. Jęknęłam cicho w jego usta gdy wdrapałam się na jego kolana - Co jest z tobą nie tak Liam? - wysapałam. Spojrzał mi w oczy bez słowa - Mówisz że nie możemy być razem, a pozwalasz się całować. Mówisz że coś do mnie czujesz, a potem mówisz że pobierasz się z moją mamą.. Czemu nic nie mówisz? Liam?
-Bo nie wiem co ci powiedzieć Ivette. Prawda, kocham cię. Ale..
-Ale kochasz też moją mame - zagryzłam policzek od środka.
-Ivie..
-Nie mów tak do mnie - wymamrotałam i niezgrabnie zeszłam z jego kolan. Patrzył na mnie uważnie jak szłam do łazienki. Gdy tylko zatrzasnęłam drzwi, osunęłam się po nich i rozpłakałam. Schowałam twarz w dłoniach i starałam się zdusić w sobie płacz. Ciche wycie uciekło z moich ust.
-Ivette? - Li zapukał w drzwi. Jęknęłam cicho w swoje dłonie zakrywające usta - Otwórz, proszę. Kochanie...
-Nie.. Mów.. Do.. Mnie.. Ko-chanie..! - zawołałam pomięcy salwami płaczu.
-Otwórz drzwi Ivette! - zarządał.
-N-Nie!
Słyszałam jak bierze głośny oddech.
-To chociaż przestań płakać.
-Jak mam nie płakać Liam?! Jak mam nie płakać?! - zawyłam.
-Możesz otworzyć?
-Nie chcę.. - wyszeptałam i przejechałam dłonią po twarzy.
-Iv?
-Zostaw mnie. Daj mi pomyśleć, okay?
-Nie zrobisz nic głupiego? - słyszałam jak opiera się o drzwi.
-Nie Liam, nie.. -  powiedziałam trochę cicho - Nie - powtórzyłam już głośniej. Usłyszałam jak odchodzi od drzwi. Usiadłam na zamkniętym sedesie.
Dlaczego? Po co ja się zakochałam? To było pewne że będę płakać. Że będę cierpieć. Sama tego chciałam. To ja się do niego kleiłam. Rzeczywiście, protestował, odganiał mnie i starał się wytłumaczyć że nie możemy.. Jaka ja jestem głupia! Sama się proszę o cierpienie i nóż w serce.

Siedziałam na trawie za szkołą pogrążona w treści podręcznika.
-Iv! WIesz jak ja cię bardzo.. - Scarlett przytuliła mnie bardzo mocno - Kocham! Prawda?
-No wiem. Co chcesz?
-Twoja mama wyjeżdża prawda? Masz wolną chatę.. Wymyśliłam imprezę.
Miałam od razu zaprzeczyć gdy zdałam sobie sprawę że nic chcę zaprzeczać. Chciałabym wreszcie wziąć udział w jakiejś imprezie.
-Ale Liam zostaje.
-To co?
-Nauczyciel i w tym facet mojej matki na imprezie? Czy tylko ja w tym widzę katastrofę?
-Tak, tylko ty. Owiniesz go sobie wokół palca..
-Scar - warknęłam ostrzegawczo.
-Wymyślisz coś - mrugnęła i podniosła się z trawy. Podała mi rękę i ja też się podniosłam. Teraz mieliśmy muzykę. Przesiedziałam całą lekcje kompletnie ją olewając. To ostatnia lekcja, na szczęście.
-Liam? - obróciłam głowę w jego stronę gdy siedzieliśmy w samochodzie w drodze do domu.
-Hmm..?
-Co sądzisz o imprezach? - od razu spojrzał na mnie unosząc jedną brew.
-Zależy w jakim sensie - powiedział ostrożnie.
-A gdybym JA chciała użądzić?
-Nie.
-Nie pytam się o pozwolenie Liam - prychnęłam - Będziesz obecny na tej imprezie, będziesz kontrolował to co się tam dzieje. A przy nauczycielu nikt nic nie odwali. Zgoda?
-Czy ty siebie słyszysz Ivette? Nie pytasz o pozwolenie ani mnie ani Rachel..
-Mama się zgodzi. Chce żebym się integrowała ze znajomymi.
-A czy wie że zapewne będziecie ćpać i chlać?!
-To małe szczegóły, nie bulwersuj się bo ci żyłka pęknie - odparowałam.
-Iv - rozbawiona zauważyłam że aż się zaczerwienił ze złości.
-Tylko jedna mała impreza Li. Będziesz ją kontrolował. Proszę - spojrzałam mu w oczy - Bardzo ładnie Liam.
Nie odzywał się.
-Jesteś mi to winny.
-Co? Niby z jakiej paki Iv?!
-Zakochałam się w tobie, przez co cierpiałam. Musisz mi to jakoś wynagrodzić.
Zauważyłam jak zaciska dłonie na kierownicy. To było bolesne dla mnie wyciągać ten temat, ale chcę imprezy. I będę ją miała.
-Zgoda - wysyczał.

Przepraszam że rozdział jest krótki i że musieliście tyle czekać ale nie wyrabiam z nauką. Przepraszam za błędy :( xx

7 komentarzy:

  1. Wspaniały rozdział czekam na nexta <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaaaajebisty!!! :o
    Coś czuję, że ta impreza będzie niezapomniana :D
    Już mam wizje, jak Ivette upija Liama i lądują razem w łóżku zalani w trzy dupy! Hahaha :D <3
    Koooocham i czekam na następny rozdział <333

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudooo <3
    Next ! ;**
    http://still-the-one-ff.blogspot.com/ http://still-the-one-ff.blogspot.com/ http://still-the-one-ff.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudeńko! Chce szybko next kocie!
    @SillyDreamer_Me

    OdpowiedzUsuń
  5. błędów wcale nie było i nie wszystkie rozdziały muszą być długie, a co do nauki to wiem coś o tym ;) , rozdział superowy <3 next next next *,*

    OdpowiedzUsuń